Wydrukuj tę stronę
wtorek, 30 styczeń 2024 17:47

Horror Oknotechu, zwycięstwo Tiger Wołomin w hicie kolejki.

Napisał

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej Ligi A obejrzeliśmy pewne zwycięstwo Offside, którzy nie dali żadnych szans Old Stars Team, Wielkie zwycięstwo Tiger Wołomin nad Kultywatorem, a także niesamowicie emocjonujący pojedynek Oknotech z Black Horses, który trzymał w napięciu do samego końca. Zapraszam na relację.

Tiger - Kultywator

Niezwykle ofensywny mecz od pierwszej minuty. Tiger zaskoczył pressingiem i już w pierwszej minucie Kamil Wiśniewski stanął przed szansą i pustą bramką na prowadzenie, ale tylko on sam wie co stało się, że piłka nie wpadła do bramki. Kultywator odpowiedział dwiema akcjami  po których piłka zatrzymała się na poprzeczce. Niesamowite tempo gry, akcja od bramki do bramki. W 15 minucie cudowne trafienie z dystansu Michała Kalaty. Pod koniec pierwszej części Kamil Wiśniewski odkupił winy z początku meczu i doskonale wykorzystał szybką akcję Tygrysów, do przerwy 2:0. Od początku drugiej połowy Kultywator bardzo naciskał na rywala, przejmując inicjatywę. Ale bramkę udało się zdobyć dopiero w 43 minucie, po świetnym uderzeniu Bogdana Stefańczuka. Wydawało się, że Kultywator może powtórzyć remontadę z poprzedniego tygodnia, ale Kamil Wiśniewski po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Gracze w jasnych strojach walczyli do końca. W 47 minucie Kamil Garwoliński zmniejszył dystans bramkowy do rywala.

Offside - Old Stars Team

Od początku mecz pod dyktando Offsife. W 10 minut Bartek Meczkowski skompletował hat-trick, a rywale byli tylko tłem dla świetnie dysponowanych zawodników w czerwonych strojach. Świetnie grą dyrygował Paweł Bula, który również zanotował zdobycz bramkową. Pod koniec pierwszej części pierwszego gola dla Pomarańczowych zdobył Artur Guz. Pomarańczowi bez presji weszli w drugą połowę, ślicznym trafieniem popisał się Kosowski, chwilę później gola zdobył Krzysiek Zych. Offside pewnie wypunktował rywala do końca trzymając pewny wynik.

Oknotech Radzymin- Black Horses

Już w pierwszej minucie Kamil Śliwowski wpisał się na listę strzelców dając prowadzenie Oknotechowi. Kilka minut później ponownie Kamil podwyższył prowadzenie. Black Horses ostro wzięli się do odrabiania strat. Jankowski i Tenderenda doprowadzili do remisu, A w 37 minucie pięknym strzałem Sebastian Sasin dał prowadzenie graczom w czarnych strojach. W 46 minucie Sebastian Majewski doprowadził do remisu ślicznym trafieniem z dystansu. Niesamowite emocje w końcówce. Rafał Kudrzycki na dwie minuty przed końcem dał prowadzenie Oknotechowi, którego gracze w srebrnych strojach już nie oddali do ostatniego gwizdka.

Czytany 472 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 30 styczeń 2024 17:54
Mateusz Wojtyra

Najnowsze od Mateusz Wojtyra

Artykuły powiązane