AKTUALNOŚCI

poniedziałek, 30 maj 2022 20:34

Fanatyczny tytuł coraz bliżej, Netservis ze spektakularnym zwycięstwem Wyróżniony

Napisał

Ostatnia majowa kolejka przyniosła wiele niespodzianek. Premierowe punkty Netservisu oraz AKS-u Elektro czy pierwsza porażka Pepinosów to tylko część tego, co mogliśmy obejrzeć w niedzielne popołudnie.

NETSERVIS DOBCZYN - HERBATNIKI

Na początek drugoligowych zmagań na placu gry zobaczyliśmy walczący o pierwsze punkty w tym sezonie zespół z Dobczyna oraz zawsze groźnych, choć tego dnia mocno okrojonych kadrowo „Herbatników”. Frekwencja oraz chęć zwycięstwa wzięła tego dnia górę. Netservis od pierwszych minut rzucił się na rywala i skutecznie go kąsał. Już po 10. minutach wynik wskazywał 3-0, a to był dopiero początek. W 12. minucie po faulu na najlepszym tego dnia na boisku Norbercie Gawrysiu, jego kolega z drużyny – Bartek Kostrzewa, z rzutu karnego, podwyższył na 4-0. Zespół z Dobczyna panował, rządził i dzielił, zdobywając kolejne bramki. Świetnie tego dnia funkcjonował duet braci Dąbkowskich, którzy łącznie uzbierali 5 bramek i 2 asysty. Po przerwie Herbatnikom udało się zdobyć gola  honorowego, którego autorem był Jakub Krzyżewski, jednakże był to jedyny pozytywny dla tej drużyny akcent tego dnia. Netservis kontynuował świetną grę i łącznie wpakował rywalom aż 13(!) bramek. Jak wygrywać po raz pierwszy to z przytupem!

CALCIO SQUAD – AKS ELEKTRO

Zgodnie z przewidywaniami ekspertów o godzinie 15 oglądaliśmy niezwykle wyrównane spotkanie. Obie drużyny starały się grać bardzo  rozważnie oraz nie popełniać głupich błędów. Wynik w 16. minucie otworzył Kamil Bereda, jednak już 3. minuty później AKS odpowiedział za sprawą Kamila Ciaka. Tuż przed przerwą Calcio kolejny raz objęło prowadzenie, a strzelcem tym razem okazał się Maciej Goldsztajn. W drugiej połowie to drużyna AKS-u bardziej ochoczo ruszyła na przeciwnika co spowodowało, że dwa kolejne gole zdobył niezawodny w polu karnym Kamil Ciak. W 38, minucie Calcio Squad świetnie rozegrało rzut rożny i zdołało wyrównać stan rywalizacji na 3-3. Po pięciu minutach to znów AKS wyszedł na prowadzenie, a z rzutu karnego nie pomylił się Daniel Kruk. Gry wydawało się, że Elektro, podobnie jak w poprzednim meczu Netservis odniesie pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Calcio przeprowadziło ostatni, szaleńczy atak po którym piłkę w siatce umieścił Goldsztajn. Po tym trafieniu sędzia zagwizdał po raz ostatni, a pierwszy remis w tym sezonie stał się faktem.

TEAM4FUN – FC PEPINOS

Szlagierowe spotkanie tej kolejki rozpoczęło się punktualnie o godzinie 16. Było to starcie dwóch drużyn z samego czuba tabeli. Wynik otworzył zespół Teamu, jednak już po minucie Pepinosi zdołali wyrównać. W 14. minucie świetnym trafieniem popisał się Hubert Derlatka, by po 10. minutach dołożyć kolejnego gola i sprowadzić swoją drużynę na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron sprawy w swoje ręce wziął z kolei Przemek Gronek, który w minutę dołożył kolejne dwa gole dla Teamu4Fun. Drużyna „Ogórków” nie zamierzała się poddawać i również odpowiedziała dwoma trafieniami. Na więcej nie było ich jednak stać, w przeciwieństwie do przeciwnika. Bardzo dobrze w bramce 4Fun-u spisywał się Andrzej Grudziński, a jego koledzy strzelali kolejne bramki. Na 6 – 3 trafił Patryk Rychta, a chwilę później piłkę do własnej bramki piękną główką skierował Sebastian Getka. Tuż przed końcem kolejnego gola dołożył Derlatka ustalając tym samym wynik spotkania na 8 do 3.

FANATYCY – IKRA JASIENICA

Zgodnie z przewidywaniami był to mecz podwyższonego ryzyka. Obydwa zespoły bardzo chciały wygrać i obydwa nie odstawiały nogi. W 5 minucie po ładnej akcji to iskra objęła prowadzenie, a gola zdobył Daniel Stańczak. Od tego momentu to Fanatycy zaczęli przeważać, ale udokumentowali to dopiero w 15 minucie. Trzy minuty później było już 2-1, a obydwie bramki dla lidera zdobył Damian Paź. Po przerwie więcej ataków przeprowadzali Fanatycy jednak świetnie w bramce drużyny z Jasienicy spisywał się Tomasz Migdalski. Lider tabeli dopiął swego w 34 minucie, kiedy to ostatniego gola w tym meczu, na 3-1 zdobył Łukasz Pasik. Po tym zwycięstwie Fanatycy pozostali jedyną niepokonaną drużyną w lidze, w 6 meczach zdobyli komplet punktów i wydaje się, że mkną po autostradzie prowadzącej do zwycięstwa w całych rozgrywkach. Iskra z dwoma zwycięstwami i trzema porażkami plasuje się obecnie na 7 pozycji w tabeli.

ZKS LUCYNÓW – NAUKA JAZDY U SŁAWKA

W ostatni mecz zdecydowanie lepiej weszła Nauka Jazdy, która od pierwszych minut kontrolowała przebieg spotkania i częściej utrzymywała się przy piłce. Dobre wrażenie sprawiał przede wszystkim Bartek Jankowski, który porządkował grę w obronie, ale też mądrze rozgrywał ataki swojego zespołu. Nauka objęła prowadzenie w 13. minucie, kiedy to do siatki trafił Mateusz Wróbel. Ten sam zawodnik kilka chwil później zdobył również gola numer dwa, pewnie wykorzystując rzut karny. Jeszcze przed przerwą popularne „Sławki” podwyższyły na 3-0 i wydawało się, że nic złego w tym meczu dla nich już się nie wydarzy. Po przerwie jednak role się odwróciły. To ZKS wywalczył rzut karny i trafił na 3-1. Zaledwie minutę później zrobiło się 3-2, a gola dla Lucynowa zdobył kapitan Bartek Bala. Trzeba podkreślić, że duży udział w utrzymaniu wyniku spotkania miał bramkarz Nauki – Sebastian Laskowski który broniąc bez rękawic w 40. minucie świetnie interweniował przy strzale przeciwnika. Jego koledzy nie zamierzali się tylko przyglądać, Sprawy w swoje nogi wziął Michał Łapiński, który w 46. minucie po indywidualnym rajdzie trafił na 4-2. W ostatniej minucie Nauka Jazdy u Sławka dopełniła formalności i zdobyła piątą bramkę ustalając wynik.

Czytany 443 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 31 maj 2022 09:17

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS
Właścicielem marki Liga Bobra jest FranMari Group