AKTUALNOŚCI

środa, 11 październik 2023 19:11

Offside z kolejnym skalpem!

Napisał

Wynik hitu z tego dnia zaskoczył wszystkich a najbardziej Wyższą Półką! Jest to najwyższa przegrana tego zespołu w historii LB. Mało tego, tak słabej passy Wyższa Półka nie miała od 2019 roku! W drugim ważnym meczu - Polonez utrzymał pozycję lidera i ponownie minimalnie, jedną bramką wygrał z Nauką. Pierwsze zwycięstwo jesienią zanotował Orlik! 

AutoSzyby – Netservis Dobczyn

W kuluarach było słychać, że Netservis mocno nastawił się na swojego rywala: Autoszyby. I już przed meczem wszyscy wiedzieliśmy, że jest duża iskra nadziei. Autoszyby przyjechały w okrojonym składzie, bez podstawowego bramkarza. Dziury kadrowe musiała łatać równie okrojona ławka. A w bramce stanął kapitan Kamil Wiśniewski. Mówiąc krótko pierwsze minuty spotkania zwiastowały cały mecz. Szybki hat-trick Krystiana Kurka wprowadził wyjątkowo spokój u drużyny z Dobczyna. Kolejne minuty to gra w środku Autoszyb jednak pod dużą kontrolą Netservisu. Choć Cackowski z Bajkowskim kręcili piłeczką to jednak niewiele to zmieniło. Na koniec połowy swoją cegiełkę dorzucił Mateusz Bajkowski. Stratę 4 bramek ciężko odrobić, ale można próbować. Druga połowa nie zmieniła sytuacji Autoszyb. Jednak trzeba przyznać, że o wiele częściej znajdowali się pod polem karnym rywala. Bramkę na 5:0 dorzucił ponownie Kurek. Ostatnie minuty meczu to złote piłki od Autoszyb. Przemek Gronek świetnie wykorzystał dograną piłkę od Bartłomieja Bajkowskiego. A sam Bajkowski wpisał się na listę strzelców w ostatniej akcji meczu. Dla Autoszyb to było trudne spotkanie, choć mówiąc z góry przegrane. Panowie jednak zagrali na 100% i nie odpuścili. Dla Netservis to drugie zwycięstwo, z dobrym potencjałem na przyszłość.

Nauka Jazdy u Sławka – Polonez FC

Mocne charaktery i mocne spotkanie. Młoda krew zawodników aż kipiała. Byli głodni bramek. Krótko mówiąc pierwsza połowa to mecz Poloneza. Konrada Kanon, Damiana Gałązkę i Pawła Ołów ciężko było odciąć od piłki. To również przełożyło się na sytuację bramkową. Bowiem Polonez w ciągu 24’ trafił aż 4-krotnie do bramki Sebastiana Wronki. I niestety na tym się skończyło. Choć grali przyzwoicie w pierwszej części to w drugiej całkowicie się odcięli. A powrót kontuzji Konrada dodatkowo osłabił zespół. Choć NJUS w pierwszej części miał problem z podgryzaniem rywala to w drugiej przejął piłeczkę meczową. Musieli odrobić aż 3 bramki by wyrównać. Pierwsze trafienie Michała Łapińskiego było dobrym prognostą na przyszłość. Będący już w rytmie meczowym Daniel Stańczak zagrał dobre zawody również w Nauce Jazdy. Trafienie które weszło po ostrym nabiegu z lewej strony zrobiło robotę. A wspierający go Tomasz Lisiecki zapalił światełko w tunelu wprowadzając do bramki Poloneza trzeci strzał. Szansa na wyrównanie była ogromna. Jednak wykluczenie żółtą kartką Bartka Jankowskiego mówiąc delikatnie przepaściła tę szansę. Ostatnie minuty są zawsze kluczowe a tutaj były na wagę złota. Wynik końcowy 3:4 dla ekipy wyszkowskiej. Ale Nauka Jazdy również rozegrała naprawdę dobre spotkanie.

Fanatycy - Orlik Zabrodzie

Po pierwszej, zachowawczej pierwszej polskiej, kiedy to goście prowadzili 1:0 po bramce Przemka Jędrasika, druga część zapowiadała się niezwykle interesująco. Fanatycy odważniej, z większym animuszem ruszyli na defensywę Orlika. W 33 minucie udało im się doprowadzić do remisu. Świetna, dwójkowa akcja Rozbickich. Adrian zgarnął piłkę w środku pola, uruchomił podaniem na lewym skrzydle Emila, który płaskim strzałem pokonał Falbowskiego. Orlik szybko, bo już trzy minuty później ponownie wyszedł na prowadzenie. Łukasz Szymaniak znalazł podaniem Przemka Jędrasika, który starannie przymierzył z okolic pola karnego i trafił po raz drugi. Mecz stał się bardzo otwarty, ataki z jednej i drugiej strony, jakby środek pola nie istniał. W 39 minucie ponownie mieliśmy remis. Szybkie wznowienie z autu, Sebastian Laskowski mądrym zagraniem dostrzegł ruch Krzyśka Smolika, a ten w sytuacji sam na sam zdołał skierować piłkę do bramki. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Orlika, dobrym pressingiem popisał się Jędrasik, odebrał piłkę Banaszkowi i wyłożył jak na tacy wbiegajacemu Ziółkowskiemu, który pewnie sfinalizował akcje i to Orlik zgarnął 3 punkty

Offside - Wyższa Półka

Niezwykle ciekawie zapowiadające się spotkanie, które zwłaszcza w pierwszej połowie było niezwykle wyrównane. Od mocnego ciosu mecz zaczęli gracze Offside, w 1 minucie objęli prowadzenie za sprawą Adama Matejaka. Goście wyrównali 4 minuty później. Patryk Skrajny dograł piłkę do Konrada Kupca, a rasowy snajper WP bez problemu trafił do siatki. Po kwadransie gry goście podwyższyli wynik na 2:1. Przemek Wydech dostrzegł Wiktora Gajewskiego, który świetnie uderzył piłkę tuż przy słupku. Chwilę później znów mieliśmy remis. Dominik Bula powalczył w pressingu i odzyskał piłkę przed polem karnym WP i chytrym strzałem pokonał Kozę. Przed przerwą gracze Offside jeszcze dwukrotnie znaleźli drogę do bramki rywali i na przerwę schodzili z bezpieczną przewagą, którą w drugiej części jeszcze znacząco powiększyli. Byli brutalnie skuteczni, a Wyższa Półka ewidentnie opadła z sił. Nie mieli tego dnia atutów by realnie zagrozić Offsidowi, przez co to zawodnicy w czerwonych koszulkach odnieśli wysokie, pewne zwycięstwo.

Czytany 297 razy Ostatnio zmieniany środa, 11 październik 2023 20:23

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS
Właścicielem marki Liga Bobra jest FranMari Group